Trudno być oryginalnym autorowi opowiadania o prawdziwych wydarzeniach, w których występują autentyczne postacie a fabułę opowieści stanowią wydarzenia, które rzeczywiście miały miejsce. Władysław Wagner wiódł mnie nie tylko przez morza i oceany, przez które przepłynęły pod jego dowództwem trzy Zjawy, wiódł i karmił moją wyobraźnię również przez swoje pamiętniki i wspomnienia oraz ludzi, którzy go w tym rejsie spotkali, poprzez niezliczone artykuły, dokumenty, listy, rozmowy bezpośrednie i telefoniczne, ogromną korespondencję e-mailową… Pisząc o nim – to jakbym dzieje Wagnera przepisywał.
Korzystanie z ogólnie dostępnych materiałów nie jest jednak tym samym co bezpośredni plagiat, niemniej przyznaję, że w znacznym stopniu udzielil mi się nastrój jaki roztaczali, opowiadając i pisząc o Władku Wagnerze, Anna Rybczyńska czy też Andrzej Piotrowski, którzy z Władkiem mieli kontakt osobisty. Skorzystałem również z relacji Ludka Mączki, Jurka Krugera, Jerzego Tarasiewicza oraz listów i pamiętnika Davida Walsha, który jakże wytrwale, choć Australijczyk, zarażony przez Władka miłością do Polski, do końca życia usiłował wokółziemski rejs Wagnera dokończyć.
Zawiłości formalno-prawne przez długi czas nie pozwalały na przetłumaczenie na język polski i wydanie książki Władysława Wagnera „ By the Sun and Stars”. Wydana w 1986 roku na Florydzie nie doczekała się wznowienia mimo, że jest to niezwykła książka, literacko plasująca się pomiędzy najlepszymi , stanowi przede wszystkim historyczny dokument. Jest autentyczna, napisana ręka autora tego nadzwyczajnego rejsu.
Niewiele jej egzemplarzy tuła się dziś po świecie, a gdy trafią w ręce polskich żeglarzy stają się relikwią.
Popularność broszurki, z okazji zbliżających się uroczystości wagnerowskich na Trellis Bay, wydanej w językachu polskim i angielskim, jak również wiele przyjacielskich rad, w tym również uwagi Mabel Wagner, małżonki Władka, spowodowały, że postanowiłem powrócić do opowieści, uzupełnić i poprawić w miejscach, gdzie poprawki mają znaczenie historyczne i w tej nowej formie wydać wraz z relacją z następujących po sobie wydarzeń. Zlot żeglarski na Brytyjskich Wyspach Dziewiczych pod nazwą Wagner Sailing Rally, jaki miał miejsce 21 i 22 stycznia 2012 roku był pierwszą uroczystością Roku Wagnera 2012. Drugą było odsłonięcie pamiątkowej tablicy przy Centrum Wychowania Morskiego ZHP w Gdyni w miejscu, w którym W.Wagner rozpoczął rejs dookoła świata. Kolejnymi były symboliczne zakończenie Rejsu Wagnera w dniach od 5 do 15 września 2012 roku na trasie Great Yarmouth – Gdynia oraz związane z rejsem, uroczystości w Great Yarmouth i w Gdyni.
Nie muszę zapewniać jak wielkim dla mnie przeżyciem było uczestniczenie w wydarzeniach Roku Wagnera, jak niezapomniane wrażenie pozostawili wspaniali ludzie, których przy okazji poznałem, a którzy „sprawie” Wagnera poświęcili swój cenny czas i okazali wiele serca.
Zbigniew Turkiewicz