Osiemnastka Moniki

16 listopada 2012

Wnusia Monika

Kolejne notowanie u naszych wnuków na etapie zwanym „Osiemnastolatek”. Po kolei ten etap osiągnęli: Maciek, Karolina, Michał, a teraz – Monika.

Jest studentką Waterloo University. Projektuje biżuterię. Maluje. I  świetnie pitrasi. Pamiętam dzień, kiedy się urodziła. Pierwsze nasze spotkanie jest uwiecznione na zdjeciu. Zdjecia z kilku kolejnych naszych spotkań – wiszą nad moim biurkiem.

Pozostały jeszcze trzy (Agatka, Julia i Emilka) i – będzie komplet „osiemnastek”. O czym myślą, czego się spodziewają?

A teraz a’propos – retrospekcja: moja „Osiemnastka”.

Byłem uczniem piątej klasy Technikum Budowlanego w Toruniu, rok przed maturą.

Zapiski w dzienniczku mówią, że nie traktowałem tego dnia, czyli wydarzenia – zbyt poważnie. Był wydany przez moich „toruńskich rodziców” harcerski kominek, czytam, że najciekawiej było, kiedy dziewczyny już sobie poszły do domu, a myśmy do czwartej rano śpiewali i gadali.  Ktoś wtedy powiedział, pewnie gdzieś wyczytał, że dojrzałość musi się sprawdzić, bez tego po prostu jej nie ma.

Jakby proroctwo, siedemnaście dni póżniej prowadziŁem szkolny strajk. Który wygraliśmy. Wyglada na to, że miałem szansę sprawdzić tę swoja dojrzałość.

Ale o tym  – na stronach wspomnień.

A rzeczywistość była taka, że  niewiadomo było czy nazajutrz będą lekcje, czy raczej kilkunastodniowa przerwa z  powodu braku węgla. Jednak następne zapiski mówią, że węgiel dowieźli, ale szkołę skierowano na oczyszczanie ulic ze śniegu.

To była normalność PRLu 1963.

W klasach było zimno, kaloryfery były zaledwie letnie, nauczyciele prowadzili lekcje w płaszczach. Konflikt dotyczyl jednak zupełnie czegoś innego.

Vendee Globe

Piotrowski, Gutek, Zbyszek

Od lewej: Andrzej Piotrowski, Zbyszek Gutowski (Gutek) i Zbyszek Turkiewicz w Gdyni 8 lipca 2012.

Od czterech dni trwa wyścig non-stop dookoła świata Vendee Globe.  Pośród dwudziestu żeglarzy – samotników jest tam Zbyszek Gutowski „Gutek”na jachcie Energa. Dzisiaj Gutek jest na osiemnastej pozycji, od dwóch dni utrzymuje kurs W, dzisiaj po południu zmienił na SWW.  Pozostali gonią zdecydowanie na S. Dlaczego tak, jaka jest jego taktyka – dowiemy się niebawem.

Poznaliśmy się telefonicznie w lutym ubiegłego roku. Gutek był wówczas w regatach samotników Velux 5 Oceans i dzwonił często do Andrzeja Piotrowskiego, który akurat  był u mnie, zapadały wówczas decyzje o Roku Wagnera 2012 i wybieraliśmy się na rejs na Bahama.  Zdarzało się, że ja odbierałem telefon, była okazja pogadać.

Spotkaliśmy się 8 lipca 2012 roku w Gdyni, na uroczystości odsłonięcia tablicy pamiatkowej przy Centrum Wychowania Morskiego ZHP. Wypadała akurat 80 rocznica początku Rejsu Wagnera.

Żeglarskie Zaduszki

13 listopada 2012Zaduszki

”Wierzą, że człowiek nie umiera tak długo, jak długo żyje w sercach i pamięci tych, których zostawił.”

Te słowa wypowiedziała do nas, za pośrednictwem łączy elektronicznych, pani Mabel Wagner, żona Władysława, podczas uroczystości w Gdyni w dniu  8 lipca 2012 roku.

 13 listopada  br. w siedzibie  Polsko-Kanadyjskiego Klubu Żeglarskiego „Biały Żagiel” w Toronto spotkaliśmy się aby powspominać  najbliższych nam żeglarzy, którzy już odeszli. Każdy z nas zna ich wielu, ale ten wieczór poświęciliśmy tym, których członkowie Klubu oraz jego przyjaciele (jak ja) poznali, chociaż niekoniecznie spotkali. Rozmawialiśmy o nich, obejrzeliśmy filmy, zdjęcia, posłuchaliśmy wspomnień.

O Kapitanie Żeglugi Wielkiej – Ludku Mączce, najwięcej opowiadał Bolek. Znał go najlepiej.  Ludek przez wiele lat był tu, wśród nas, wyjeżdżał do swojej „Marii”, żeglował, wracał i znowu wybywał. A teraz wraca  we wspomnieniach. Ale wraca.

 O Admirale Nałęcz-Tymińskim, bohaterze Polskiej  i Kanadyjskiej Marynarki Wojennej, okrytym  sławą jako  dowódca okrętów   wojennych podczas II Wojny Światowej opowiadali komandorzy Klubu, Alex i Tosiek. Był ponad dziewięćdziesięcioletnim staruszkiem, kiedy jeszcze pokazywał się na  Balach  Żeglarskich.

Ja opowiadałem o Kapitanie Żeglugi Wielkiej Władysławie Wagnerze.

Koncert Niepodległości

11 listopada 2012 r.

Koncert Niepodlosci, 2012 - OlaJak co roku, czwarty już raz w Muzeum Powstania Warszawskiego, już zwyczajowo – o ósmej wieczorej – rozpoczyna się Koncert Niepodległości. Dzieło naszej Oleńki. Każdorazowo inaczej pomyślany, inne pieśni i inny temat wiodący, ale zawsze muzycznie o  historii Polski. Towarzyszą Oli znakomici muzycy, aktorzy, (w tym roku Wojtek Malajkat, kolega naszych dziewcząt z mrągowskiego ogólniaka).
Natychmiast po koncercie rozmawialiśmy z Oleńka, była zmęczona i szczęśliwa.
Również natychmiast po koncercie skrobnął do mnie na jego temat długą recenzję Piotr Fedorowicz, mój Przyjaciel ze Zjawy IV, oto fragment:

Witaj Zbyszku! Zgodnie z Twoją prośbą piszę krótki komentarz do koncertu z Muzeum. Tak na prawdę to można całość komentarza zawrzeć w kilku słowach: Wspaniały, Zaskakujący, Szacun dla organizatorów. I tak na prawdę można by było zakończyć na tych słowach. Ale może rozwinę trochę tych myśli.
Wspaniały.
Oprawa muzyczna i wybór pieśni oraz ich interpretacja, a szczególnie przez Twoją córkę Olę była wspaniała. Ten głos a właściwie tempr głosu … Ola śpiewa bardzo wyraźnie niemal każdą literę można usłyszeć w trakcie śpiewu. Naprawdę widać dużo pracy przy modelowaniu takiego głosu oraz widać klasę dobrej piosenkarki.

 

Polscy Admirałowie

Zastepca Dowódcy Polskiej Floty, komandor  Ryszard  Sawicki

Zastepca Dowódcy Polskiej Floty, komandor Ryszard Sawicki

Komandor  Ryszard  Sawicki, Szef Oddzialu Wychowawczego marynarki Wojennej,  uczestniczy w Toronto  w spotkaniach z kandyjskimi weterenami.  11 listopada jest świętem w Kanadzie i w Polsce, w obu naszych krajach ma charakter patriotyczny, wizyta należy do programu współpracy, polskiej i kanadyjskiej Marynarki Wojennej.

Przy okazji spotkaliśmy sięz nim (9 listopada) u Janka Zamorskiego na rozmowach o morzu, o historii…

Marynarka Wojenna patronuje wydaniu książki  o polskich admirałach, która niebawem wyjdzie spod pióra Janka do drukarni. „Wodowanie” książki odbędzie się  w  lutym, w Gdyni  na RP „Blyskawica”.

Jej tytuł :”Wspomnienia Admirała. Poczet Admirałów Polskich” .

W 2010 roku Janek Zamorski wydał książkę o Ludku Mączce „Z „Marią” przez życie i oceany”. Jest  świetna, wysoko ceniona wśród żeglarzy, bliska wszystkim nam, którzy znali „Ludojada” osobiście.